Melitzanes imam
Kolejna potrawa z kuchni greckiej, jaką wypatrzyłam u Iwonki. Jedyną zmianą jaką wprowadziłam, było dodatkowo posypanie bakłażanów serem. Podawałam je, tak jak polecała Iwonka z ryżem. Pyszne lekkie danie.
Składniki:
- 2 bakłażany
- 2-3 cebule
- 2 ząbki czosnku
- puszka pomidorów
- 2 łyżki pietruszki
- oliwa z oliwek
- sól i pieprz i odrobina cynamonu
- mozzarella (lub inny ser)
Bakłażany przeciąć wzdłuż i pozbawić nasion. Oliwę rozgrzać na patelni i obsmażyć bakłażany z obu stron aż zmiękną. Następnie ułożyć je w żaroodpornym naczyniu.
Cebulę podsmażyć na patelni, dodać przetarty czosnek i pomidory z puszki, ja dodatkowo dodałam 2 świeże pomidory pokrojone w kostkę i obrane ze skórki. Dusić około 20min. Doprawić solą, pieprzem, cynamonem i dodać pietruszkę. Masą pomidorową wypełnić bakłażany. Najlepiej jest całe bakłażany pokryć pomidorowym sosem, a nie tylko miejsce po nasionach. Posypać serem.
Piec w temperaturze 180ºC przez około 35-45 min, aż bakłażany będą miękkie.
Smacznego:-)
Komentarze (12)
Dodaj komentarzoj, tak, to coś dla nas, pyszne i pyszne i jeszcze raz pyszne :)
Ubóstwiam takie bakłażany!!! Grecja w czystej postaci :)
Zwegowani bardzo się cieszę, że wreszcie znaleźliście coś dla siebie u mnie;)
Casiu też je ubóstwiam;)
Kolejne danie z bakłażanem na przestrzeni kilku dni, które widzę na blogach, no i na które "niestety" nam ochotę;-)
Grumko jestem pewna, że jak tylko będziecie z widelcem w Grecji, to sie objesz bakłażanami do woli;) A może już wcześniej zaspokoisz swoje pragnienie?;)
Atinko one sa cudowne! uwielbiam takie dania, a tego jeszcze nie jadłam. Koniecznie musze zrobić, bo baaardzo apetycznie wygladają !:)) Mniam:)))
Anito: masz rację, że zacznę wcześniej, bo w czerwcu będziemy naprawdę w Grecji;-)
a co u wszystkich tak grecko co?
Majanko ślicznie Ci dziękuje:) Cieszę się, że Ci się podobają:) Ja też bardzo lubię takie dania:)
Grumko zazdroszczę, też bym pojechała:) A w które rejony się wybieracie?
Agatko no bo oni tam pysznie gotują, a my lubimy pyszne jedzenie;)
bardzo lubie:) Ciesze sie ze Ci smakowaly:)
Iwonko pyszne były:) Wiesz, to właśnie Ty nauczyłaś mnie jeść bakłażana;)
Zgadzam się to pyszne danie, :) z reszta do bakłażanów można dodać co się tylko chce i to jest najfajniejsze, bo smakują zawsze dobrze. :))
Pozdrawiam serdecznie!