Ciasteczka z tego przepisu to takie malutkie, słodziutkie czekoladowe kuleczki. W sam raz na jeden kęs. Dzięki płatkom kukurydzianym chrupkie. I co bardzo ważne proste i szybkie w przygotowaniu. Myślę, że posmakuje nie tylko wielbicielom batoników Mars ;-)
W garnuszku roztopić masło wraz z pokrojonymi na małe kawałki batonikami. Cały czas mieszać, aż powstanie jednolita masa. Garnek zdjąć z ognia, dodać do niej płatki kukurydziane i dokładnie wymieszać. Wszystkie płatki muszą być "oblepione" masą. Formować niewielkie kuleczki, układać je na foli aluminiowej i pozostawić do zastygnięcia.
Na zakończenie Orzechowego Tygodnia przygotowałam coś specjalnego - mega orzechową tartę. Nadzienie nieco przypomina to ze strucli z orzechami i jest prawdziwą ucztą dla wszystkich kochających orzechy.
Źródło: masa wzorowana na przepisie z Happy Kitchen.
Formę na tartę o średnicy 25 cm
Składniki na kruche ciasto:
230 g mąki pszennej
40 g cukru pudru
szczypta soli
130 g masła, zimnego
1 jajko
Mąkę przesiać, dodać masło, posiekać szybko nożem do momentu, kiedy ciasto będzie przypominać kruszonkę. Dodać jajko, cukier, sól i szybko zagnieść. Z ciasta uformować kulę, owinąć ją folią spożywczą, schłodzić w lodówce przez 30 - 60 minut minut.
W tym czasie przygotować masę i orzechy do dekoracji.
Składniki na masę orzechową:
300 g zmielonych orzechów (włoskich, laskowych)
50 g masła
300 ml śmietany kremówki 30%
150 g cukru
60 g mąki pszennej
2 duże jajka
30 ml rumu (opcjonalnie)
Do garnka wlać śmietanę, dodać masło i cukier i podgrzewać. Gdy masło i cukier się rozpuszczą, dodać mąkę i energicznie mieszać, aż do powstania gładkiej, gęstej masy bez grudek. Masę zdjąć z ognia i miksować, dodając po jednym jajku. Na koniec dodać zmielone orzechy, zmiksować. Odstawiamy masę do lekkiego przestygnięcia.
Warstwa orzechowa:
150 g orzechów włoskich, laskowych - w całości
Orzechy prażyć na suchej patelni przez 2 - 3 minuty, uważać by się nie przypaliły. Uprażone zdjąć z patelni i odłożyć.
Formę posmarować masłem (spód można wyłożyć papierem do pieczenia). Schłodzone ciasto rozwałkować na grubość około 3 mm i wyłożyć nim formę. Ponownie schłodzić w lodówce przez 30 minut. Na schłodzone ciasto wyłożyć papier do pieczenia, następnie na papier wysypać fasolę, która obciąży ciasto.
Piekarnik nagrzać do 220ºC. Obniżyć temperaturę piekarnika do 200ºC, wstawić ciasto i podpiec przez 15 minut. Następnie formę wyjąć z piekarnika, usunąć papier z obciążeniem, wstawić z powrotem do piekarnika i piec dodatkowe 5 - 7 minut, do lekkiego zarumienienia spodu. Wyjąć.
Na upieczony spód wyłożyć masę orzechową, a na wierzchu ułożyć uprażone orzechy. Całość piec w temperaturze 180ºC, przez około 30 - 35 minut.
Wystudzoną tartę udekorować polewą czekoladową.
Składniki na polewę czekoladową:
50 g gorzkiej czekolady
1/2 łyżki masła
Czekoladę i masło rozpuścić w kąpieli wodnej, a następnie cienkimi strużkami polać tartę.
Nie wiem, czy jako wielbicielka orzechów będę obiektywna, ale te ciasteczka są doskonałe. Pełne orzechów i czekolady - połączenie wyśmienite. Jakie jeszcze mają zalety ... są pysznie chrupiące i szybko się je wykonuje.
Źródło: Moje wypieki.
Składniki na około 20 sztuk:
175 g orzechów laskowych, zmielonych
40 g skrobi ziemniaczanej
60 g drobnego cukru do wypieków
60 g miałkiego brązowego cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
100 g masła, roztopionego
1 jajko
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
100 g drobno posiekanej gorzkiej czekolady
W naczyniu wymieszać orzechy laskowe, skrobię ziemniaczaną, oba cukry, proszek do pieczenia. Dodać masło, jajko, wanilię i wymieszać łyżką do dokładnego połączenia. Dodać posiekaną czekoladę i wymieszać. Odstawić na około 15 minut by ciasto zgęstniało (można wstawić do lodówki).
Na blasze rozłożyć papier do pieczenia. Z ciasta (będzie luźne i klejące) formować kulki wielkości orzecha włoskiego i układać na blaszce, w 8 - 10 cm odstępach - podczas pieczenia mocno rosną na boki.
Piec w temperaturze 160ºC, przez 12 - 15 minut lub do momentu lekkiego zbrązowienia brzegów. Wyjąć, wystudzić na kratce (będą miękkie). Przechowywać w szczelnym pojemniku w temperaturze pokojowej.
Wiem, wiem to nie czas na przygotowywanie babek wielkanocnych, tylko wypieków orzechowych ;-) Ale co tam na pyszną babkę zawsze jest dobry czas. Postanowiłam przygotować babkę rosyjska - kulicz. Dodałam do niej orzechy, suszone śliwki i owoce kandyzowane. Wyszła przepyszna. Ładnie trzyma świeżość. Starałam się nadać jej tradycyjny kształt, dlatego piekłam w puszkach po kawie, ale oczywiście możecie ją upiec w zwykłych formach - będzie równie pyszna;-).
Źródło przepisu: Kuchnia Alicji.
Jako formy do pieczenia przygotować dwie puszki po kawie każda około 1/2 kg. Dna i boki puszek wyłożyć papierem do pieczenia.
Składniki:
500 g mąki
25 g drożdży
3/4 szklanki mleka
5 żółtek
2 białka
125 g cukru
100 g masła
50 g suszonych śliwek - pokrojonych
15 g koniaku
15 g kandyzowanych owoców
1 1/2 łyżki otartej skórki cytrynowej lub 1/2 łyżeczki mielonego kardamonu i 1/4 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
1 łyżeczka nalewki szafranowej (można pominąć)
2 łyżeczki cukru waniliowego
szczypta soli
Zaparzyć 100 g mąki 1/2 szklanki wrzącego mleka i dokładnie wymieszać drewnianą łyżką do uzyskania jednorodnej konsystencji. W tym samym czasie rozpuścić drożdże w 1/4 szklanki ciepłego mleka, wymieszać z 50 g mąki i odstawić na 10 minut. Połączyć obie przygotowane wcześniej mieszaniny, nakryć i odstawić do wyrośnięcia na co najmniej godzinę.
Przygotować masę jajeczną - żółtka, białka, cukier i sól utrzeć na jednolitą masę i ubić do białości. Połowę masy jajecznej wlać do mieszaniny drożdżowej, dodać 100 g mąki, dokładnie wymieszać i odstawić do wyrośnięcia na 1 godzinę.
Dodać drugą połowę masy jajecznej oraz 250 g mąki, zagnieść ciasto. Zagniatać tak długo, aż ciasto będzie się odklejać od rąk. Wówczas dodawać do niego niewielkimi porcjami roztopione, ciepłe masło, cały czas mieszając, a następnie dodać koniak i przyprawy. Wyrobione ciasto odstawić ponownie do wyrośnięcia.
Po drugim wyrastaniu odgazować ciasto, dodać do niego 3/4 rodzynek i kandyzowanych owoców, wcześniej oprószonych mąką, wymieszać i znów odstawić do wyrośnięcia.
Podzielić ciasto na dwie części. Przełożyć do przygotowanych wcześniej form do połowy ich wysokości, posypać pozostałymi bakaliami. Odstawić do wyrośnięcia do 3/4 wysokości form, posmarować żółtkiem.
Piec w temperaturze160ºC, przez około 45 minut. Po wystudzeniu polukrować.
Małe orzechowe kuleczki skradły w ostatni weekend nasze podniebienia. Można je urozmaicić dodając orzeszka do środka, lub obtaczając w różnych dodatkach. Ale uwaga, mleko w proszku jest bardzo wyczuwalne, dlatego jeśli go nie lubicie, to nie polecam ich przygotowywania. Składnikiem doskonale sprawdzajacym się w tych kulkach są płatki kukurydziane, gdyż nadają im przyjemnej chrupkości.
pół szklanki zmielonych orzechów włoskich lub laskowych (około 60 g)
5 czubatych łyżek masła + 1 łyżeczka dodatkowo
pół szklanki płatków kukurydzianych Lubella Corn Flakes,
1 szklanka pełnego mleka w proszku
1/3 szklanki cukru pudru
Na patelni rozgrzać łyżeczkę masła, wsypać zmielone orzechy i smażyć, cały czas mieszając, około 3 minut, do przyrumienienia (uwaga: szybko się przypalają!). Odstawić do wystudzenia.
Płatki kukurydziane zmielić lub bardzo drobno pokruszyć.
Miękkie masło utrzeć do białości z cukrem pudrem. Dodać orzechy i płatki, zmiksować. Dodać mleko w proszku, zagnieść. Otrzymana masa powinna być zwarta. Ulepić trufelki, schłodzić w lodówce.
Przed podaniem można otoczyć je w cukrze pudrze, w kakao, ja otoczyłam w zmielonych orzechach. Do kuleczek można również włożyć po orzeszku. Przechowywać w lodówce.